Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anika z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 4942.00 kilometrów w tym 1447.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anika.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:491.50 km (w terenie 94.00 km; 19.13%)
Czas w ruchu:17:43
Średnia prędkość:22.83 km/h
Maksymalna prędkość:43.00 km/h
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:44.68 km i 1h 46m
Więcej statystyk
  • DST 87.00km
  • Teren 52.00km
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Beskid Mały- preludium do majówki

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · dodano: 06.05.2013 | Komentarze 2

Jako że juz na pewno zeszły śniegi, postanowiliśmy z Tomkiem wykorzystać cenne wolne i zaliczyć pierwsze górki w tym roku; od razu na dwa dni bo traska idealna na dwa i nocleg w świetnym miejscu z widokiem na Babią był zakładany.
Pogoda dnia pierwszego wręcz rozpieszczała; ciepło ale nie za i słoneczko bez upału. wybraliśmy najrótszą trasę asfaltem do podnóża gór i zaczęliśmy wspin, początkowo przyjemnym traktem a potem kamienną masakrą po której jechać się nie dało. Ten etap w Małym na szczęście jest dość krótki; a po nim nastąpił długi złożony z podjazdów i zjazdów w bardzo korzystnych okolicznościach i warunkach terenowych. Zeby dołożyć do pięćdziesiątki zjechaliśmy z czerwonego szlaku do miejscowości u podnóża Leskowca by zakupić izotoniki w puszkach i kiełbasę a następnie wspiąć się na szczyt łagodnym, niesamowicie malowniczym szlakiem który znajduje się na mojej liście TOP10 ever.
Kolacja w schronisku a nocleg, wedle planu, w wiacie na szczycie; z ognichem, kiełbachą i piweczkiem; mrr :)
Rano niestety obudziła Nas mgła, wiatr i mżawa a potem deszcz. Dłuugie śniadanie w schronisku pozwoliło przeczekać najgorsze i ruszyliśmy nieco błotną trasą w drogę powrotną zielonym dla odmiany. Droga równie genialna, miejscami wymagająca technicznie ale nie męcząca bo podjazdy raczej krótkie i podjeżdżalne w całości. Zjazdy w większości pokonane; dopiero gdy zjechaliśmy ze szlaku by uniknąć asfaltu trafiła się ścieżka dla mnie absolutnie niezjeżdżalna- rynna wypełniona kamieniami na liściach i błocie, brr.
Obiadek nad rzeczką i w ostatniej sekundzie do pociągu, dość wczesnego na szczęście.
Wypad genialny, urosła znów ochota na wielodniowe włóczęgi po górach... Tylko chętnych na takie eskapady brak niestety.



Kategoria Góry


  • DST 62.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 22.68km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dąbrowa i po Dąbrowie

Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

Do Dąbrowy w sobotę w ramach treningu przed górami, powrót PKP bo nie przygotowałam się i nie wzięłam zimowego stroju :p
Jeździ się dalej ciężko, dalej się zdycha pod każdą górkę. Trochę się spaliłam w Będzinie bo jakiś adidas jechał mi po ambicji siedząc na kole przez te wszystkie górki... plan kibicowania na Dorotce przez deszcz niezrealizowany.


Kategoria Sama


  • DST 34.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 24.88km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rynek

Czwartek, 25 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

Do Gliwic, na spotkanie i soczek, po długim dniu w pracy.


Kategoria Sama


  • DST 28.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 25.07km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

pętla

Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0


Kategoria Sama


  • DST 79.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 22.05km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łącza i dalej

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 0

W końcu większy wyjazd;pierwszy raz od dawna nie zwiedzaną szybką szutrówką do Łączy. Przerwa na boisku i dalej jazda już asfaltem przez Rudziniec, Pławniowice do Pyskowic a potem na spotkanko w Czechowicach; cała droga z Łączy z takim łindem w twarz że zatrzymywało w miejscu jak tylko przestało się kręcić. Kolana w Pyskowicach- masakra; asfalt dalej zabójczy niestety i to się pewnie nie zmieni. Z Cześków na stadion, na Walne Zgromadzenie Majówkowe i wieczorem dom.
Żal, żal, żal. Nie bardzo jest z czym jechać na te maratony...


Kategoria Sama


  • DST 38.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 23.27km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Ruda

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 0

przez Rudzkie góki, Halembę do Nati; powrót wieczorem z Michałem.


Kategoria Sama


  • DST 42.00km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 21.36km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cześki cząstkowo timowo

Wtorek, 16 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0

Z Tomem, troszkę lasu Łabędzkiego a potem wokół jeziorek i okrężnie hałda. W terenie zajebiście, brakowało strasznie więc fanu co nie miara ale zjazd mnie pokonał; za to podjazdy nie. Sucho ciepło i oby tak częściej :)


Kategoria Terening


  • DST 21.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 25.20km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0

Do Toriusza i kawałek z Nim w stronę powrotną. Szybko sprawnie i całkiem do rzeczy :)


Kategoria Sama


  • DST 47.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 22.56km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dalej niż dotąd

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0

Bujaków, Księża Góra i inne, kawałek Orzesza, Paniowy itp. I pierwsze wylegiwanie w słońcu na szczycie Ogrodu Botanicznego, mrr :)


Kategoria Sama


  • DST 25.50km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 23.54km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 16.04.2013 | Komentarze 0

Też słabo.


Kategoria Sama