Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anika z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 4942.00 kilometrów w tym 1447.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.50 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anika.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:366.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:04
Średnia prędkość:28.05 km/h
Maksymalna prędkość:53.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:181 (91 %)
Maks. tętno średnie:145 (73 %)
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:52.36 km i 1h 52m
Więcej statystyk
  • DST 54.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 28.67km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Orzesze

Poniedziałek, 1 lipca 2013 · dodano: 01.07.2013 | Komentarze 0

Treningowa odprawa dla Tomka przed BikeAdventure :p
Dziś słaby dzień, ponadto dużo górek niektóre hardkorowe. Powrót wieczorem po służbowym spotkaniu na Rynku Gli.


Kategoria Szosa, Towarzysko


  • DST 65.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 27.08km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabrze-Dąbrowa

Sobota, 29 czerwca 2013 · dodano: 29.06.2013 | Komentarze 0

Trasa pod wiatr i pod górkę. Powrót KŚ.


Kategoria Sama, Szosa


  • DST 70.50km
  • Czas 02:08
  • VAVG 33.05km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa z One-Com, test opon i rekord prędkości

Czwartek, 27 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 2

Dostałam od Tomka oponki 1,5 które czynią cuda i dziś przyszedł czas na debiut. Tuż przed wyjściem dowiedziałam się o treningu spod BikeAtelier w Gli więc postanowiłam zaryzykować i pognałam pędem żeby zdążyć. Prędkość kosmiczna już bo nie schodziło z 30. Potem z Chłopakami, poza mną wszyscy niemal na szosach, było jeszcze szybciej ale wiadomo, jak to w stadzie-ciągle oscylowało w okolicach 35. Dla mnie szok... nikt nie musiał na mnie czekać, więc jest moc, choć były ze cztery górki które wywróciły moje płuca na lewą stronę. Pętla Kleszczów, Rudziniec, Cośtamcośtam, Taciszów gdzie wyciągnęli na piwo i wbrew protestom postawili kufel i zmusili do wypicia... No niestety potem nie szło już tak dobrze i uciekli Panowie. Dogoniłam na światłach w Gli. Powrót już z "normalną" prędkością bo piwo jak to piwo wyssało siły. Nigdy więcej :p Za to trening jak najbardziej tak, zamierzam regularniej dołączać.


Kategoria Szosa


  • DST 47.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 26.36km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toriusz ponownie

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 06.09.2012 | Komentarze 0

tym razem w towarzystwie naksia na "szosie". No i od razu poziom treningu skoczył, taki dość intensywny. Cel- małe piwko w Dębieńsku, u kuzyna jakiegoś. Powrót w towarzystwie tegoż kuzyna, jeszcze bardziej wyścigowo... fajny tripek :)


Kategoria Szosa, Z naksiem


  • DST 37.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 22.20km/h
  • Sprzęt Merida
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toriusz

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 06.09.2012 | Komentarze 1

Się postanowiliśmy z Torim wybrać na trening. Z powodu ładnej pogody, słoneczka i kuszącej trawki więcej jednak było gadania niż jazdy. A potem szukaliśmy pola z odpowiednią kukurydzą, jednak mimo wnikliwej toriuszowej selekcji zarówno lokalizacji jak i poszczególnych kolb po ugotowaniu się to raczej nie nadawało do jedzenia ;( Nie szkodzi, było miło. Chudów, Gierałtowice, runda po zakamarkach Knurowa i poszukiwania ideału zakończone fiaskiem tudzież klapą...


Kategoria Szosa


  • DST 44.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 29.33km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa

Czwartek, 17 maja 2012 · dodano: 17.05.2012 | Komentarze 0

Ekipa One-Com/BikeAtelier jak co czwartek wybierała się na szosing, tym razem znów miałam ochotę dołączyć i uśmiechnęłam się do Zbyszka o megalekką szoskę Jego Połowicy. Udostępnił :)
Pół drogi pod wiatr, jeszcze mocniejszy i jeszcze zimniejszy niż miałyśmy wczoraj. Ale peleton daje radę i za plecami Kolegów jechało się znośnie ;) Początek cieżki dość, mocne tempo, wracaliśmy bardziej na luzie ze zrywami czasem i oczywiście pokazywaniem pazurów na każdym podjeździe. Fajnie było, bo było Nas więcej niż ostatnio, choć później straciliśmy trzech... Gdzieś tam pojechali a Nam się nie chciało w tamtą stronę i tak pozostało.
Zahaczyliśmy pałac w Pławkach wraz z sesją zdjęciową z każdego możliwego telefonu i z każdej możliwej pozycji ;) Piwa nie było bo za zimno. Stopy mieliśmy skostniałe, a ruskie rumieńce mam do teraz choć już noc ;P
Trasa przez Kleszczów na Pławki, dookoła sadzawki i powrót tak samo.


Kategoria Szosa


  • DST 49.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 28.82km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 181 ( 91%)
  • HRavg 145 ( 73%)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Road trip

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 26.04.2012 | Komentarze 0

Dzięki zaproszeniu Nati i łaskawości Zbyszka mogłam dołaczyć do Nich na pożyczonej szosie :) pod koniec jazdy złapałam się na tym, że ten rower jest w gruncie rzeczy strasznie wygodny... zero zmęczenia i bólu czegokolwiek. Fajnie było, coś innego i nowego :) Stwierdzam jednak że niekoniecznie potrzebuję szosę... Za szybkie, zabiłabym się, xc osiąga optymalne prędkości przy optymalnej efektywności :P
Ogólnie przejazd bardziej towarzyski niż treningowy, tętno spacerowe. Będę czasem dołączać, przyjemna odmiana :)


Kategoria Szosa