Info
Ten blog rowerowy prowadzi anika z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 4942.00 kilometrów w tym 1447.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.50 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 19600 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec9 - 5
- 2013, Czerwiec12 - 6
- 2013, Maj11 - 9
- 2013, Kwiecień11 - 2
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty1 - 3
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Listopad1 - 1
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień12 - 3
- 2012, Lipiec12 - 1
- 2012, Czerwiec16 - 22
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień17 - 8
- 2012, Marzec9 - 4
- DST 42.00km
- Teren 8.00km
- Czas 02:18
- VAVG 18.26km/h
- VMAX 43.00km/h
- HRmax 190 ( 95%)
- HRavg 156 ( 78%)
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Ogniseczko nad rzeczką i bunkry
Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 19.03.2012 | Komentarze 0
Na Czwóreczki, potem w lewo na Halembę, przed Halembą w las. Najpierw drogi, potem ścieżki widzialne tylko dla naksiowego Garmina; po prostu kluczenie między drzewami w jakimśtam kierunku :P Przefajne. Odwiedzaliśmy bunkry, a raczej "stanowiska dwustrzelne" :P
Fajnie zachowane, bo w środku lasu. Dla mnie mega frajda, bo każdy ślad historii wywołuje dreszczyk. GPS wskazywał nieopodal jakieś źródełko, więc jechaliśmy w jego stronę, ale że byłam głodna (czyt.: zła ;)a było w planach łognicho, zatrzymaliśmy się nad jakimś rozlewiskiem, na słonecznym stoku, między drzewami... Bajka. Grzało bosko. Po kiełbachach dalej do źródełka, które się okazało wychodzącą z ziemi rurką z cieknącą ledwo wodą. E tam, nie warto było :P Za to jazda po lasach przednia; jakieś hałdy w międzyczasie. Powrót Czwórkami. Było fajnie :)