Info
Ten blog rowerowy prowadzi anika z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 4942.00 kilometrów w tym 1447.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.50 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec9 - 5
- 2013, Czerwiec12 - 6
- 2013, Maj11 - 9
- 2013, Kwiecień11 - 2
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty1 - 3
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Listopad1 - 1
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień12 - 3
- 2012, Lipiec12 - 1
- 2012, Czerwiec16 - 22
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień17 - 8
- 2012, Marzec9 - 4
- DST 5.00km
- Teren 3.00km
- Czas 00:18
- VAVG 16.67km/h
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
Tłentynajn, tłentynajn:D
Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 13.06.2012 | Komentarze 1
Dostałam dziś do testowania Meride 29 1000. Zależało mi żeby pojeździć bo ostatnio jakoś bardzo odżył ten temat w otoczeniu, często budząc wiele kontrowersji; poza tym dawno już sobie to obiecywałam. Wysępiłam to cacko na cały weekend, bo wiem że dopóki porządnie nie pojeżdżę po górach to nie będę wiedzieć nic.
Rundka do parku; na szybko bo burza nadciągała i wiadomo co w związku z tym… Tak jak przy fullu; uśmiech nie schodził mi z ryjka a w głowie myśl jedna: ale to zapierdziela!
Asfalt- wiadomo. Szybko. A w terenie szybko i gładko… ścieżki jakby się wyprasowały ;) Przejechałam wycinkę pod DTŚ (czyt. kłębowisko gałęzi na wertepach po gąsienicach buldożerów) nawet nie zwalniając specjalnie; xc dawno by się zadławił na tym. Jedynie na błocie jakiś masakryczny uślizg opon; albo opony ciulate- a są średnio terenowe- albo po prostu ten typ tak ma, no nie wiem, przez większą powierzchnie styku… pieron wie.
W każdym razie przede mną kilka dni zaprzyjaźniania się z żelastwem i zobaczymy co to warte- roboczo. Albo będzie z tego miłość, albo nie :P