Info
Ten blog rowerowy prowadzi anika z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 4942.00 kilometrów w tym 1447.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 14.50 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 19600 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec9 - 5
- 2013, Czerwiec12 - 6
- 2013, Maj11 - 9
- 2013, Kwiecień11 - 2
- 2013, Marzec3 - 0
- 2013, Luty1 - 3
- 2013, Styczeń1 - 0
- 2012, Listopad1 - 1
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień12 - 3
- 2012, Lipiec12 - 1
- 2012, Czerwiec16 - 22
- 2012, Maj16 - 7
- 2012, Kwiecień17 - 8
- 2012, Marzec9 - 4
- DST 10.00km
- Teren 7.00km
- Czas 00:48
- VAVG 12.50km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Merida
- Aktywność Jazda na rowerze
XC Mikołów
Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0
Krótki, intensywny ścig. Można by myśleć, że po parku to będzie lajtowe i nudne. Jednak trasa bazowała na sporym uskoku terenowym związanym z rzeczką; więc było bardzo zróżnicowanie. Było kilka bardzo stromych podjazdów i zjazdów, dwa razy głęboka rynna, schody i takie tam atrakcje. Nad jedną z nich potknęłam się i spadłam z siodełka; zdążyłam wypiąć się z pedałów ale nie zdążyłam zeskoczyć a grawitacja ciągnęła w dół i pokonałam dość pionowy zjazd w niesamowity sposób- zbiegając nad ramą. Wylądowałam w krzakach, ale o dziwo bez gleby ;) mistrzostwo świata w zjeżdzaniu w stylu rozpaczliwym. Ponoć jest filmik, ale nie wiem czy chcę oglądać :p
Ujechałam się na maksa. Drugie okrążenie ostrożnie bo jakoś znów zeszło powietrze i na każdej krawędzi czułam dobicie do obręczy. Ale to nic nie zmieniło bo nie miałam raczej szans dogonić konkurencji, nikt mi też nie zagrażał. Wynik- 3 na 5. Nieźle, lecz bez szału. Ale podium cieszy :) Na pudle też stanął Robert- także 3, Podobnie jak Julka która walczyła na małych pętelkach. Dla mnie bohaterem dnia jest Mariusz, który miał swój debiut w xc i wystartował z takim ogniem że prowadził stawkę przez pół pierwszego okrążenia, masakra jak zapieprzał... a w dół to po prostu frunął. Wywalczył 4 miejsce w kat i 5 open; świetny wynik mimo że najmniej fortunny dla zawodnika. Andżelka za to pokazała klasę jako fotoreporter, udokumentowała jak Mariusz lata ;p
Impreza godna polecenia.